3 marca grupa licealistów z Wąbrzeźna wraz z opiekunami miała okazję obejrzeć spektakl „Bareja wieczorową porą”, który jest inspirowany twórczością Stanisława Barei i stanowi hołd dla tego wybitnego reżysera.
W czwartkowy wieczór zostaliśmy zaproszeni na pokład Transatlantyku z orkiestrą na żywo i wyruszyliśmy w rejs, który jest opowieścią o uniwersalnym, polskim absurdzie.
Historia spektaklu „Bareja wieczorową porą” rozgrywa się w Toruniu, w lipcu 1980 roku, u schyłku dekady Edwarda Gierka. Prezes Klubu Morskiego wpada na genialny plan, który pozwoli mu w końcu odbić się od dna. Rozpoczynają się przygotowania do wielkiej budowy, która odmieni losy klubu i zmieni Toruń. Ulice miasta toną w oparach absurdu. Korowód barwnych postaci bierze udział w kolejnych groteskowych wydarzeniach, miotając się pomiędzy górnolotnymi ideami, manią wielkości i wiarą, że „jakoś to będzie” a twardym zderzeniem z rzeczywistością.
W historii jest dużo odniesień do lokalnej topografii miasta: kultowych lokali czy miejsc, ale to wszystko jest tak uniwersalne, że każdy, kto ma w pamięci tamte czasy, szybko się odnajdzie w tej opowieści. Twórcy bardzo przekonująco utwierdzili nas w przekonaniu, że świat Barei , mimo upływu czasu ciągle odbija się w naszej rzeczywistości.
Tekst: Greta Mikulska, kl. 2a